Kolejna wyprawa "Snutek"
Dodano 06 sierpnia 2007, wpis archiwalny Pierwszy etap podróży zakończył się nad Balatonem, w miejscowości
Revfűlop. Tam {mosimage}wszyscy spędzili czas rekreacyjnie na plażowaniu, a przede wszystkim na wielogodzinnej kąpieli w Balatonie, do której zachęcały
wysoka temperatura powietrza (ponad 30 C) i ciepła woda. Następnego dnia rano
„Snutki” wyruszyły do drugiego etapu podróży,
z nad Balatonu do Starego Trgu w południowo-wschodniej Słowenii, dokąd
byli zaproszeni przez zespół Stari Trg ob Kolpi, który 3 tygodnie wcześniej
gościł w Jarocinie na X Międzynarodowych Spotkaniach Folklorystycznych. Po
drodze nastąpił krótki postój w górach Mariborskiego Pohorja, podczas którego
członkowie zespołu wybrali się na krótki spacer w okolicach Rogli.
W sobotę do południa
wszyscy wypoczywali nad rzeką Kolpą, stanowiącą na tym odcinku granicę między
Słowenią a Chorwacją (chorwacka nazwa tej rzeki – Kupa, wzbudziła sporo śmiechu
wśród uczestników wyprawy). Po południu „Snutki” udały się do miejscowości
Sabič. W zorganizowanych tam występach wzięło udział kilka zespołów
słoweńskich, zespół z Chorwacji oraz nasz, wspomagany reprezentacją
„Ciświczan”. Występy przedstawicieli
Ziemi Jarocińskiej spotkały się z aplauzem publiczności. Wielobarwne stroje,
inne do każdego tańca, baty w wiwatach wielkopolskich, a przede wszystkim duża
żywiołowość w prezentowanych tańcach, największa w suicie żywieckiej, zrobiły
ogromne wrażenie.
Następnego dnia od
rana wyprawa wyruszyła do Chorwacji nad Adriatyk, na wyspę Krk, do miejscowości
Punat. Tam wszyscy mieli okazję skorzystać z kąpieli morskiej. Wieczorem, tego
dnia, odbył się drugi występ na słoweńskiej ziemi.. Tym razem dla mieszkańców
Starego Trgu i najbliższej okolicy zaprezentowały się jedynie „Snutki”
z „Ciświczanami”. Przedstawiono suitę
tańców łowickich, wielkopolskich, kujawiaka z oberkiem oraz krakowiaka, a także
kilka piosenek w wykonaniu „Ciświczan”. W trakcie obu występów w Słowenii, jak
również później w Serbii, zaprezentowała się także kapela dudziarska, natomiast
wszystkie tańce były wykonywane przy muzyce kapeli ludowej „Snutek”, pod
kierownictwem Eugeniusza Nawrockiego.
Największa atrakcja
turystyczna wyjazdu miała miejsce w poniedziałek 23 lipca. Uczestnicy wyprawy
wzięli udział w spływie pontonami po górskiej rzece Kolpa, miejscami
przypominającej przełom Dunajca. Na trasie spływu było kilka skalnych kaskad i,
aby pokonać niektóre z nich, trzeba było wyjść z pontonów i przejść po skałach
(w międzyczasie było wzajemne polewanie się wodą, które wzbudzało wiele
emocji).
Następnego dnia
wyprawa wyruszyła do kolejnego etapu, ze Słowenii do Serbii, prowadzącego przez
większą część drogami Chorwacji. Wieczorem uczestnicy wyjazdu dotarli do miasta
Loznica (ok. 45 tys. mieszkańców), dokąd zostali zaproszeni przez zespół
„Karadzič”, który także gościł na tegorocznych jubileuszowych spotkaniach
folklorystycznych w Jarocinie. Tego dnia temperatura w Loznicy wynosiła 43 st. C.
W środę 25 lipca
uczestnicy wyprawy mieli okazję zwiedzić skansen z domem, w którym mieszkał
pisarz Vuk Karadzič – patron zespołu, prawosławną cerkiew oraz centrum miasta
Loznica. Wieczorem właśnie w centrum, przed domem kultury, wystąpiły zespoły
„Karadzič” oraz „Snutki” wspomagane „Ciświczanami”. Występy zostały bardzo
ciepło przyjęte zarówno z powodów klimatycznych jak i artystycznych.
W czwartek w ciągu
dnia plażowano i wypoczywano nad płynącą opodal rzeką Drwiną, stanowiącą na tym
odcinku granicę między Serbią a Bośnią i Hercegowiną. Wieczorem natomiast odbył
się drugi występ, tym razem w niedalekim od Loznicy uzdrowisku Banja
Kowiljaczi.
Na noc autokar
wyruszył w drogę powrotną do Polski, podzieloną na dwa etapy. Następnego dnia
rano wyprawa dotarła do Budapesztu, gdzie zatrzymała się na kilka godzin, aby
podziwiać m.in. panoramę miasta ze wzgórza Gellerta, okazały budynek
parlamentu, pomnik Józefa Bema oraz Zamek Królewski i Stare Miasto z Basztą
Rybacką, kościołem Macieja i pomnikiem św. Stefana - pierwszego koronowanego
króla Węgier. W godzinach popołudniowych autokar wyruszył na drugi i ostatni
etap drogi powrotnej. W sobotę rano, po kilkunastu godzinach jazdy, zespoły „Snutki” i „Ciświczanie” dotarły
do Jarocina, a potem Potarzycy. Wszyscy byli zmęczeni, ale jednocześnie bardzo
zadowoleni i szczęśliwi.
Serbia i Słowenia były
odpowiednio 20 i 21 państwem na szlakach występów artystycznych „Snutek”.